Boogeyman
nieeee. w-f to tez ZUO!
No pomijając basenik...
Ale biega na ocene? nieeee
Ja mam szczęscie w nieszczesiu, że nie musze chodzic:/
Offline
Ja lubiłam wf dopóki mieliśmy z Karolem takim fajnym wfistóą co był wyrozumiały dla dinozauromamutów z plastyka a teraz wf jest ble ble fuj fuj błeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
No może poza staniem na rękach : D
Offline
Boogeyman
ja nawet na rękach nie lubie...chociaż w gimnazjum lubiłam W-fa...głównie siatkówke, piłke nożną i hokeja! ale juz mi przeszło:P Lubie obejzec w telewizji:)
Offline
Ja wprost uwielbialem mojego WF-iste w podstawowce. No po prostu byl najlepszy.
A potem nie wiem co sie stalo, ale moj WF-ista obecny jest najgorsza kanalia, jaka mozna spotkac w zyciu. Dlatego moje kontakty z nim ograniczaja sie tylko i wylacznie do komunikowania mu co roku, iz nie bede chodzil na WF i wpakowywania mu przed nos zwolnienia. Na tym nasze kontakty sie urywaja i omijam go szerokim lukiem az do konca roku szkolnego.
Offline
Muszu lubiła bardzo kosza... prawie polubiła siatkę... ale wszystko zniweczyła pewna gruba i głupia krowa O_O
Otóż... Muszu biegnie sobie z piłeczką od kosza, rzuuuuca nie patrzy w bok, a tam rzuca się na nią ta głupia dinozaurzyca o masie trzykrotnie większej niż moja i z całym impetem fałluje mnie podkładając mi nogę i odpychając jak najszybciej się da. Ja sobie biegłam więc jak mi przywaliła to się przewróciłam na ławkę tak że uderzyłam lewą stroną twarzy i kolanami o ławkę... z taką siłą że jeszcze mnie odrzuciło od nie O_______O
NIENAWIDZĘ wfu o_O
Potem chodziłam tydzień z wielkim czerwonym placem na kości policzkowej i nie mogłam zrobić żadnej miny i śmiać się.
<ma traumę>
Offline
Pan emoadminujący
Biedna Muszu... <głaszcze po zniekształconej główce>
Osobiście lubię wf. Chętnie gram w nóżkę i siatkę, ale za to strasznie nie lubię kosza... Gimnastyka też jest spoko. A ci, którzy tak się bronią przed sportem będą na starość wapniakami O!
Offline
Boogeyman
ej no nie bede wapniakiem nioooo:] aaa piłka nożna jest baaardzo fajna..chetnie bym sobie pograła...no ale cóż:) hehe:]
Offline
Pan emoadminujący
Offline
Boogeyman
Yes my master...własnie sie przymierzam do kolejnych ćwiczen...bede robić napewno:) Ale przypomniec mi nie zaszkodzi
Offline
<Robi zeszklone oczka....> My będziemy wapniakami ... a Tobie obwiśnie tyłek od .. e .. machania nogami! I dostaniesz plaskopalce od kopania piłki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! O______________O
Moja główka jest cała XD to był policzek XD ale już jest na miejscu
Poza tym istnieją inne sporty poza w-fem O_O ja nurkuje i jeżdże konno.. i uważam że to drugie jest cholernie męczące a zwłaszcza jak musisz siadać na źrebaki co nigdy nikogo na sobie nei miały i wiedzą co to znaczy jazda ale stój to za cholere nie umieją załapać XD --> bardziej ekscytujące od włefu i ciekawsze i więcej wysiłku trzeba w to wkładać
Offline
Boogeyman
No...ja przykładowo pływam...
Offline
Pan emoadminujący
Racja, Muszu - są inne sporty. Ja na przykład uprawiam poranny jogging do łazienki i z powrotem A tyłek mi nie obwiśnie tak szybko Na razie jest na swoim miejscu
Offline