Zapewne wielu z was kojarzy ten cytat... Otórz pochodzi on z jednego z najpiękniejszych filmów polskiej produkcji, mianowicie ze Skazanego na bluesa. Jest to bardzo wzruszająca i zarazem szokująca biografia Ryszarda Riedla - wokalisty zespołu Dżem. Poruszająca, przepełniona wartościami historia rozpoczyna się w latach 70, kiedy to zespół formował się w Tychach. 20-letni Rysiek dołącza do kapeli i niedługo potem poznaje Gole, w której się zakochuje. Zaczyna brać również narkotyki, co staje się jego największym życiowym problemem...
Film przedstawia stereotyp artysty-outsidera, dumnego mężczyzny, który pokłócił się z ojcem i całkowicie pragnie oddać się muzyce oraz miłości. Bohater ma również słąbość do używek - film zawiera bardzo drastyczne sceny ćpania i późniejszych efektów. Wszystkie te elementy sprawiaja, że widz ogląda film do ostatniego napisu. Gorąco polecam! Na prawdę warto obejrzeć!

uhm... nie wiedziałam tego filmu...Wpisze go na liste Pana Torrenta zaraz za po EUROTRIP...

A właśnie. Jak tam się film podoba? :)

Uhm...jeszcze go nie sciagnełam...czeka ładnie w kolejce narazie:)

Dodam jeszcze stronę techniczną:
Kraj: Polska
Data premiery: 12 sierpnia 2005
Czas trwania: 101 min.
Reżyseria: Jan Kidawa-Błoński
Scenariusz: Przemysław Angerman, Jan Kidawa-Błoński
Główne role: Tomasz Kot, Jolanta Fraszyńska, Maciej Balcar
Muzyka: Dżem
Zdjęcia: Grzegorz Kuczeriszka
Scenografia: Joanna Białousz
Kostiumy: Ewa Krauze
Montaż: Cezary Grzesiuk
Produkcja: Jan i Małgorzata Kidawa - Błońscy
Budżet: 2.800.000 PLN
Nagrody XXX FFPF - 3 nagrody
8 nominacji do nagrody Polskie Nagrody Filmowe Orły 2006

Ciekawostki
W scenie ślubu Ryszard Riedel ma trampki, lecz w następnej scenie (podczas wybijania ściany) ma już glany. Nie mógł zmienić butów, gdyż cały czas obraz koncentrował się na nim.
Kiedy Rysiek i Indianer wskakują na przyczepę ciężarówki, w oddali można ujrzeć nowoczesne samochody, choć scena toczyła się w latach ' 70.
Na koncercie w szkole z okazji pierwszomajowego święta Rysiek skacze ze sceny, ponieważ Gola (jego dziewczyna) zemdlała. Jednak w wywiadzie z Małorzatą Riedel ona mówi: "Była taka sytuacja, że mając kilkanaście lat Rysiek grał na akademii szkolnej, a ja tam przyszłam, ale nie byłam wtedy w ciąży. Zresztą ja sobie nie wyobrażam, żeby Rysiek zeskakiwał ze sceny, bo ja zemdlałam. Nie, on by to zostawił w spokoju, powiedziałby ,,da sobie radę” i dokończyłby spokojnie koncert."
Film rozpoczyna się i kończy bardzo podobnie- Rysiek siedzi oparty o komin a kadr przesuwa się (prawdopodobnie to ten sam komin). Różnice to: sceny kręcone są z różnych stron komina; przy zakończeniu Rysiek zamyka oczy (umiera).